Kolejny idiotyczny film Briana Robbinsa. Jak ten człowiek śmie nazywać siebie reżyserem. Smiech na sali
wyluzuj, to jest film familijny dla dzieci, czego sie spodziewasz porywajacego arcydziela? ja uwazam ze film jest zabawny i pogodny czyli taki jaki powinien byc film przeznaczony dla najmlodszych.
Skąd ta opinia? A co już nie można mieć talentu do filmów familijnych?
Dobry reżyser to taki, który zajmuje tylko dramatami? Nonsens.
Dla mnie ten film jest dobry, ale nic poza tym. Obejrzałam go tylko i wyłącznie ze względu na Robert Downey Jr xD i na nim sie nie zawiodłam.
To tak, jakby mieć pretensje do Leslie Nielsena, że jest beztalenciem, bo gra tylko w głupkowatych komedyjkach, a nie spróbuje swoich sił w jakimś łzawym dramcie, gdzie jego filmowa żona umiera na raka. Takie ma emploi i nic na to nie poradzimy:-)
film familijny jak sama nazwa wskazuję jest przeznaczony dla dzieci młodziży i dorosłych a ten film na pewno nie jest takowym
film bardzo fajny. zabawny, miejscami uroczy. moją ocenę mąci jedynie fakt, że zmuszona byłam oglądać go z dubbingiem.
Interesujące, że nie jest, bo oglądaliśmy go dzisiaj z hbo od w grupce 8, 15, 20, i 42 lata i jakoś każdy się śmiał miejscami, wiadomo że głównie pod dzieci jest robiony, ale to nie znaczy że nie można obejrzeć i się pośmiać.
Wąż w duecie z Małpą byli dla mnie bardzo śmieszni :)
Odnośnie jeszcze kina familijnego - to jest kilka podtypów, ten to typowo bajkowe-fantasy, są też sportowe i inne...